REKLAMA

REKLAMA

„Wspólnie wprowadzimy w gminie nową jakość”. Siedem pytań do Andrzeja Bielca, kandydata na wójta Janowa

Obawę mam jedynie przed kolejnymi pięcioma straconymi latami dla naszej gminy. Z tej też przyczyny zabiegam o Państwa głosy, aby taki trend zatrzymać - stwierdza Andrzej Bielec, kandydat na wójta gminy Janów.

REKLAMA

Dlaczego zdecydował się pan startować w wyborach na wójta?

- W Janowie mieszkam od urodzenia i właśnie z tym miejscem związałem swoją przyszłość. Tu też założyłem rodzinę. Od osiemnastego roku życia jestem strażakiem OSP w Janowie. W samorządzie działam już od kilku lat. od siedmiu lat sprawuję funkcję sołtysa Janowa, a w ostatniej 5-letniej kadencji, zostałem wybrany do Rady Gminy, której jestem przewodniczącym. To pozwoliło mi jeszcze lepiej poznać potrzeby i problemy mieszkańców, które chcę wspólnie z nimi rozwiązywać. Pragnę unowocześnić naszą gminę oraz rozwijać ją, współdziałając z samorządami wyższego szczebla. Mam wiele pomysłów, które są m.in. efektem wsłuchiwania się w głos mieszkańców gminy. Wspólnie wprowadzimy w gminie nową jakość.

Dlaczego to właśnie na pana wyborcy powinni oddać swój głos?

- Jestem młodym, ambitnym i pracowitym człowiekiem. Zawsze dążę do celu nie szczędząc wysiłku i zaangażowania. Jestem również osobą otwartą na pomysły innych. Moim celem zawsze było wspólne dobro gminy, a na jej rzecz z zapałem pracuję już od wielu lat. Mam plan na rozwój Janowa. Jestem gwarantem zmian i unowocześnienia naszej gminy. Zebrałem wokół siebie 15 kandydatów na radnych, którzy podobnie jak ja, chcą działać na rzecz naszej małej ojczyzny. W moim zespole są ludzie młodzi, otwarci na innowacje, jak również doświadczeni działacze społeczni. Razem będziemy pracować nad zrównoważonym rozwojem gminy Janów.

Czy obawia się pan konkurentów?

- Znam obu moich konkurentów, z których jeden jest obecnym wójtem, a drugi poprzednim włodarzem gminy. Obaj pokazali, że nie do końca zależy im na rozwijaniu naszego regionu, ale na utrzymaniu swojego status quo. Spowodowało to zatrzymanie rozwoju gminy i odpływ młodych ludzi z naszego terenu Zawsze mam respekt przed swoimi oponentami i każdego traktuję poważenie, ale nie nazwałbym tego obawą.

Obawę mam jedynie przed kolejnymi pięcioma straconymi latami dla naszej gminy. Z tej też przyczyny zabiegam o Państwa głosy, aby taki trend zatrzymać.

Jakimi sukcesami na niwie samorządowej i społecznej może się pan pochwalić?

- Do moich najważniejszych sukcesów zaliczam:

pozyskanie dwóch nowych i jednego używanego samochodu strażackiego dla OSP w Janowie i OPS Przystawka;
pozyskanie działki pod budowę posterunku policji;
premia w wysokości 1 mln zł za czynny udział w akcji szczepień prowadzonej wspólnie przez OSP w Janowie, przychodnię SALMED w Janowie oraz Koło Gospodyń Wiejski w Kwasówce „Warkocze i Falbanki” przeznaczonej głównie na remont Zespołu Szkół Samorządowych w Janowie i zakup autokaru;
oznakowanie ulic i posesji na terenie Janowa;
pozyskanie środków finansowych na budowę masztu flagowego z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości – kampania zbierania poparcia wśród mieszkańców w projekcie „Pod biało-czerwoną”;
modernizacja i doposażenie placu zabaw w Parku w Janowie z Programu Odnowy Wsi Województwa Podlaskiego – „Kreatywna Wieś” oraz środków funduszu sołeckiego – montaż nowych urządzeń i tablic edukacyjnych oraz ławki solarnej;
pozyskanie środków z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz funduszu sołeckiego na wykonanie z kostki brukowej placu pod remizą OSP w Janowie.

Co uznaje pan za swoją największą porażkę?

- Moja rozpoznawalność w miejscowościach położonych dalej od Janowa nie jest taka, jakiej bym pragnął, ale cały czas pracuję nad tym, aby to zmienić i dotrzeć do najdalszych zakątków gminy, dając się poznać jako człowiek młody, z zapałem do działania na rzecz ogółu. Z każdej nawet najmniejszej porażki wyciągam wnioski i staram się ją przekuć w sukces.

Jakie cele stawia pan sobie na najbliższe pięć lat w przypadku wygranej?

- Podstawowym celem jest zatrzymanie młodych osób na terenie naszej gminy. Stworzenie gminy przyjaznej młodym rodzinom z dziećmi, seniorom oraz przedsiębiorcom.

Chcę rozwijać edukację, przede wszystkim inwestując w żłobek i przedszkole, wraz z infrastrukturą zewnętrzną m.in. plac zabaw, ścieżki edukacyjne, aby młodzi rodzice mogli szybko wrócić na rynek pracy i rozwijać się zawodowo.

Moim priorytetem jest rozwój Zespołu Szkół Samorządowych w Janowie, m.in. remont parteru szkoły: świetlicy, korytarza. Zależy mi na stworzeniu nowoczesnych pracowni przedmiotowych np. do nauczania języków obcych.

Chcę również podjąć działania w celu rozwoju transportu zbiorowego, z którym mamy na terenie gminy duży problem. Ludzie często wyjeżdżają z naszego terenu nawet do gmin przyległych, ponieważ chcą mieszkać w spokojnej okolicy, ale jednocześnie dobrze skomunikowanej. Mieszkańcy naszej gminy z powodu braku połączeń nie mają możliwości dojazdu do miejsc pracy, które nierzadko są odległe o kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów. Wymaga to posiadania w każdym gospodarstwie domowym kilku pojazdów.

Jednym z moich celów jest stworzenie miejsc przeznaczonych na sport i rekreację – placów zabaw dla najmłodszych, miejsc aktywności tzw. siłowni pod chmurką oraz budowa ścieżek pieszo-rowerowych na terenie gminy.

Pragnę również stworzyć miejsca integracji lokalnych społeczności. Mieszkańcy sołectw, związki emerytów muszą mieć miejsce, gdzie będą mogli się spotkać i realizować swoje zainteresowania i pasje. Będę dążył do utworzenia miejsca na „Klub Seniora”.

Kolejnym celem będzie oczywiście dalszy rozwój inwestycji drogowych, tak aby wszystkim ułatwić dojazd do swoich domów oraz do innych miejscowości.

Chcę również dokonać zmian w funkcjonowaniu Urzędu Gminy. Chcę stworzyć urząd przyjazny petentowi, gdzie każdy bez problemu otrzyma pomoc i zostanie odpowiednio pokierowany dla załatwienia swojej sprawy oraz uzyska pomoc również w kwestiach nie będących w zakresie kompetencji gminy.

Celów jest znacznie więcej, ponieważ nawet drobne sprawy często wymagają zaangażowania i pochylenia się nad nimi. W tym aspekcie będę współpracował z radnymi gminy oraz sołtysami, którzy są najbliżej lokalnych problemów i znają potrzeby swoich miejscowości „od podszewki”.

Co by pan zrobił, gdyby nie został pan wójtem?

- Jeżeli nie uzyskam mandatu od mieszkańców na sprawowanie funkcji wójta gminy, z pewnością dalej, tak jak od ponad 18 lat, będę pełnił służbę jako funkcjonariusz Straży Granicznej. Jednak pomimo pracy zawodowej wciąż będę aktywnie działał na rzecz rozwoju naszej gminy. Zarówno jako sołtys Janowa, ale również jako głos mieszkańców, nie omieszkam pojawiać się w urzędzie i na sesjach Rady Gminy, próbując forsować pomysły na rozwój naszego regionu. Poświęcę również więcej czasu mojej rodzinie, która zawsze jest dla mnie inspiracją do działania i również dzięki niej mam wiedzę, co w naszym otoczeniu trzeba zmieniać i usprawniać.

* * *

Takie same pytania przesyłamy wszystkim kandydatom na wójtów i burmistrzów z powiatu sokólskiego. Nie ze wszystkimi udało nam się jednak do tej pory skontaktować. Jeśli zamierzasz ubiegać się o najwyższy urząd w gminie, daj się poznać mieszkańcom! Skontaktuj się z nami mailowo pisząc na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Odpowiedzi opublikujemy na portalu wybory2024.iSokolka.eu. 

opr. (pb)

REKLAMA

Wróć do początku strony