Dziś w nocy zniszczono bannery na ul. Broniewskiego - pojawiły się wulgaryzmy itp. Do podobnych sytuacji doszło również we wsiach - w Kurowszczyznie, Pawełkach, Słojnikach. Zniszczone zostały bannery kandydatów z różnych komitetów wyborczych, nie tylko jednej opcji. Zerwane też zostały plakaty z tablic ogłoszeniowych - poinformował nas Czytelnik.
REKLAMA
O sprawie napisali w mediach społecznościowych sokólscy radni, ubiegający się o reelekcję.
„Prosimy nie niszczyć naszych banerów, nie zmieniać naszych wizerunków na banerach, nie dopisywać wulgaryzmów. Kampania musi być uczciwa i merytoryczna” - zaapelował Daniel Supropnik.
„Informacyjnie - plakaty słabo się w piecu palą. Zgodnie z obowiązującym prawem w czasie trwania kampanii materiały wyborcze podlegają ochronie prawnej. Oznacza to między innymi zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania pod groźbą kary aresztu albo grzywny w wysokości do 5 tys. złotych. Przepisy te reguluje artykuł 67 Kodeksu wykroczeń" - przypomniał Tomasz Tolko.
„Zwracam się z prośbą o umożliwienie wszystkim kandydatom w wyborach samorządowych prowadzenia uczciwej kampanii. Prosimy nie niszczyć naszych banerów, nie zmieniać naszych wizerunków na banerach, nie dopisywać wulgaryzmów. Kampania musi być uczciwa i merytoryczna" - stwierdziła we wpisie w mediach społecznościowych Anetta Zubrzycka.
- Prowadzimy postępowanie w sprawie o wykroczenie - poinformowała nas sierżant sztabowy Magdalena Afonin, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Sokółce.
(pb)
Zdjęcia - Tomasz Tolko, Daniel Supronik/Facebook.com:
REKLAMA