Wyniki wyborów samorządowych komentuje Artur Gajlewicz, burmistrz Dąbrowy Białostockiej, którego wybrano na drugą kadencję.
- Spodziewałem się takiego wyniku. Dokonaliśmy rzeczy dużych na terenie gminy Dąbrowa Białostocka, a jeszcze więcej mamy w planach, wykonujemy. Działamy, bo mamy środki, możliwości i chcemy to wszystko wykorzystać. Mieszkańcy uwierzyli w to, że ten aktywny samorząd, który prowadził działalność przez pięć lat, oraz burmistrz dalej będą to kontynuować – komentuje Artur Gajlewicz.
REKLAMA
Do rady miejskiej dostało się siedmiu radnych z Prawa i Sprawiedliwości (czyli partii, z której startował burmistrz) oraz dwóch z KWW Twój Samorząd, czyli komitetu współpracującego. Pozostałe sześć mandatów pochodzi z KWW Wspólnota Samorządowa Razem oraz KWW Jedność i Współpraca.
- W poprzedniej kadencji wprowadziliśmy tak naprawdę tylko sześciu radnych i potrafiliśmy od razu nawiązać współpracę z kolejnymi dwoma osobami oraz uzyskać większość. Teraz większość już mamy, więc zapraszamy do nawiązywania współpracy, aby wspólnie budować samorząd gminy Dąbrowa Białostocka, bo chyba na tym nam wszystkim zależy. Chcemy robić to samo, nasz cel to zmienianie rzeczywistości gminy Dąbrowa Białostocka - zapewnia burmistrz.
Artur Gajlewicz wygrał wybory na burmistrza Dąbrowy Białostockiej w pierwszej turze. Zdobył 54 procentowe poparcie. Jego kontrkandydatami byli: Stanisław Grajewski (1027 głosów) i Dariusz Lipski (945 głosów).
(orj)