Drodzy Wyborcy,

jako żona, mama trójki dzieci, Sokółczanka pragnę by gmina, w której toczy się nasze codzienne życie była przyjazna wszystkim ludziom w niej mieszkającym. By dzieci mogły się uczyć na wysokim poziomie, by miały czas i przestrzeń do rozwoju swoich pasji i zainteresowań, by mogły się rozwijać zarówno w sferze intelektualnej jak i fizycznej.

Chciałabym by ludzie w wieku produkcyjnym mogli w swojej gminie znaleźć zatrudnienie, rozbudowywać indywidualne biznesy, godnie, bezpiecznie żyć i odpoczywać.

Chciałabym również, by nasi seniorzy aktywnie uczestniczyli w życiu całej gminy. Rozwijali się i swoim doświadczeniem wspierali młodsze pokolenia.

Wiele zrobiono by nasza lokalna społeczność miała dostęp do szeregu takich usług i miejsc. Pozostaje jednak całkiem spora przestrzeń do poszerzania horyzontów.

Sytuacja geopolityczna, zamknięcie w naszym regionie granicy polsko-białoruskiej, spowodowały konieczność dostosowania się do nowych warunków. Wszyscy wiemy, że jest to ciężki czas i dlatego trzeba pielęgnować to co zostało zrobione, jak również rozwijać kolejne projekty.

Rozbudowa drogi S19 niewątpliwie zwiększy możliwości naszej gminy, dlatego w mojej ocenie warto wspierać innowacyjne pomysły, a także stwarzać warunki, w których istniejące już przedsiębiorstwa będą mogły dalej działać, rozwijać się, utrzymując jak najwyższe zatrudnienie.

Bardzo chciałabym, by na terenie naszej gminy została rozbudowana infrastruktura sportowa. By nie były to tylko przestrzenie zewnętrzne, ale także wewnętrzne obiekty wyposażone w trampoliny, sprzęt sportowy, strefy zabaw dla najmłodszych.

Parę lat temu z ogromną determinacją oraz wsparciem sporej liczby mieszkańców dążyłam do powstania trwałej nawierzchni na ulicy Sosnowej oraz do utworzenia placu zabaw przy tej ulicy. Udało się!

Dzięki współpracy, możemy cieszyć się pięknym, zadbanym i uporządkowanym terenem. W najbliższej okolicy tej ulicy pozostają jednak stare, zapomniane ul. Wasilkowska, Żytnia, część Jodłowej - obecnie Magnoliowa.

Współpraca i zgoda to recepta na wiele problemów codzienności. Wierzę, że teraz wspólnie będzie można doprowadzić do budowy tych nawierzchni.

Dzielnica, w której mieszkam rozrasta się, dlatego powstaje konieczność rozbudowy kolejnych, nowopowstałych ulic. Będąc radną trzymałabym szczególną pieczę nad ich budową.

Z rodzinnego domu wyniosłam kulturę, szacunek do drugiej osoby, empatię i chęć pomocy. Tylko i aż bycie CZŁOWIEKIEM. Jeśli mam takie możliwości, zawsze staram się dać z siebie sto procent, angażuję się całym sercem, w to co robię. W przestrzeni, w której jest mi dane być, dialog oraz pozytywną atmosferę stawiam na pierwszym miejscu. Mając nawet odmienne zdania, ale wypracowując kompromis, w zgodzie można osiągnąć wiele.